fbpx

Kryptowaluty – czy niosą ze sobą jakąś wartość?

Śledź mnie w mediach społecznościowychFacebook
Podziel się z innymi! Facebooktwitter

Kilka miesięcy temu zacząłem się interesować kryptowalutami i technologią blockchain. Wiem, że bardzo dużo jeszcze nauki przede mną, abym mógł chociaż stwierdzić, że mam niezłe rozeznanie w tym temacie. Jednak już teraz rodzą mi się w głowie pewne przemyślenia i wnioski. Chciałbym się nimi podzielić, bo liczę na jakieś komentarze, które rozjaśnią mi jeszcze bardziej sytuację lub pozwolą spojrzeć na to z innego punktu widzenia.

Skąd się bierze wartość kryptowalut?

Około 2 tygodnie temu opowiadałem o kryptowalutach mojemu znajomemu, który był kompletnym laikiem w tym temacie. Z racji tego, że jest on człowiekiem, którego interesują nowinki techniczne, słuchał mnie z uwagą. W pewnym momencie zadał jednak pytania: „Jaką wartość niosą ze sobą kryptowaluty? Jaką dają korzyść ludziom? Jeśli pójdę i wykopię rów, to widać że on jest i spełnia jakąś funkcję. A co się dzieje dobrego, gdy się kopie kryptowaluty?” To są właśnie kwestie nad którymi sam od dawna się zastanawiam.

Same kryptowaluty, jako tokeny/coiny, mają cenę taką, jaką nadają im ludzie dokonując transakcji na giełdach. Jeśli wszyscy masowo wyprzedają daną walutę, jej cena spada. Jeśli zaś kupują – rośnie. Oczywiście mamy na giełdach do czynienia z różnymi manipulacjami, sztucznym podbijaniem ceny itp., ale ogólna zasada pozostaje bez zmian. Cena jednak nie zawsze odpowiada wartości. A jeśli chodzi o rynek kryptowalut to szczególnie się to rozmija. Wiele walut jest bardzo przecenionych, a inne są niezwykle niedowartościowane. Ale jak taką wartość można określić?

Kryptowaluty są nie materialne, a cyfrowe. Same w sobie nie mają wartości, jaką ma np. sztabka złota. W takim przypadku nabywają wartości ze względu na swoją użyteczność. Jeśli ludzie mogą je wykorzystywać w pewnych celach, jeśli ułatwiają w jakimś stopniu życie – wtedy można mówić, że niosą pewną wartość. Z założenia wszystkie coiny mają pełnić podstawową funkcję, jaką jest transfer środków możliwy z każdego zakątka świata do innego wykorzystując technologię blockchain. Niektóre kryptowaluty oferują szybsze transakcje, inne natomiast większą anonimowość, a jeszcze inne mniejsze opłaty transakcyjne (a czasem ich brak).

Skąd tyle kryptowalut?

To jednak wcale nie tłumaczy dlaczego na coinmarketcap.com możemy znaleźć ponad 1200 kryptowalut. Nasuwa się oczywiste pytanie: po co ich tyle? Równie dobrze można by zostawić ich 5 czy 10 najbardziej popularnych i skupić się na ich ulepszaniu. Oczywiście, wiele altcoinów to tzw. shitcoiny, często wypuszczane tylko po to by nabić portfele twórców i deweloperów. Są z góry skazane na zapomnienie, ale wystarczy tylko krótki moment popularności, by pewna grupa osób na nich zarobiła. Wartość takich kryptowalut jest znikoma lub żadna. Największą wartość ze względu na funkcje przysyłania środków powinny mieć zatem waluty gwarantujące maksymalną anonimowość, najkrótszy czas generowania bloków, dużą pojemność bloków, brak opłat transakcyjnych (fee) oraz posiadające rozwiniętą zdecentralizowaną sieć i ogromną ilość użytkowników posługujących się danym coinem.

Rozwój projektów kryptowalutowych

Kryptowaluty to jednak nie same tokeny. To nowatorskie projekty oparte na blockchain czy też wykorzystujące tą technologię. I to właśnie niektóre projekty mogą bardzo wpłynąć na rozwój różnych gałęzi gospodarki i ułatwić życie ludziom. Takie projekty niosą za sobą realną wartość. Często coiny są do nich jedynie dodatkiem czy też małym elementem wchodzącym w skład pewnego rozbudowanego systemu.

Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem możliwości wykorzystania blockchaina. Podziwiam twórców kryptowalut, którzy postanowili zrealizować swoje genialne, nowatorskie pomysły, mogące wpłynąć na przeróżne branże. Mówi się, że obecnie technologia blockchain jest jak Internet z końca XX wieku. Wielu ludzi na świecie nie jest jeszcze do niej przekonana, ale istnieje w niej potencjał mogący zmienić świat. Patrząc na to w jak różnorodny sposób blockchain jest wykorzystywany, trudno się z tym nie zgodzić. Być może jesteśmy obecnie świadkami rodzącej się wielkiej zmiany, istnej rewolucji cyfrowej.

Na realne efekty prac deweloperów nad rozwojem projektów z kryptowalutami musimy w wielu przypadkach jeszcze trochę poczekać. Cena wielu altcoinów potrafi nagle i gigantycznie rosnąć wyłącznie pod wpływem zwykłych obiecanek, których team deweloperski wcale nie musi realizować. Niestety, dość powszechne jest, że zespół deweloperów tylko ogłasza co zamierza dokonać, a później okazuje się, że prace nad rozwojem projektu stoją w miejscu. Inne natomiast mogą być zbyt wolno rozwijane, a wprowadzanie w życie kolejnych punktów z road map przesuwana w czasie. Jest także oczywiście wiele gotowych produktów, z których możemy korzystać, jednak często są one niedopracowane i pełno w nich błędów. Są wreszcie i takie projekty, gdzie efekty prac teamu można sprawdzać i których rozwój jest naprawdę bardzo dynamiczny. Takie, których wpływ na uczynienie świata lepszym już naocznie widać.

Na kryptowalutach można zarobić

Wspomnę jeszcze o tym, że dla chyba większości ludzi grających na giełdach kryptowalut i dla części osób inwestujących w kryptowaluty, bitcoin i inne altcoiny niosą taką wartość, że dzięki nim można zarobić. Często coiny nie są kupowane dlatego, że kupujący wierzy w ten projekt, ale dlatego że liczy na zwykły zarobek. A zarobić na giełdzie można równie dobrze na shitcoinach jak i na bardzo mocnych i przyszłościowych projektach. Czy jest w tym coś złego? Osobiście uważam, że nie. Każdy szuka możliwości zarobku. Sam uczę się podstaw gry na giełdzie. Jednak ciągle uważam, że zdecydowanie warto wiedzieć co się kupuje, szczególnie jeśli chodzi o długoterminowe inwestycje.

Co oferują kryptowaluty?

Platforma Ethereum Vitalika Buterin’a znacznie ułatwiła kolejnym twórcom tworzenie nowych kryptowalut, a także wykorzystywanie inteligentnych kontraktów (ang.: smart contracts) do tworzenia aplikacji blockchainowych. Wiele nowych kryptowalut powstaje właśnie w oparciu o Ethereum.

Istnieją kryptowaluty ułatwiające dokonywanie mikropłatności w grach wideo; służące tworzeniu przeróżnych zakładów (platformy przewidywania); oferujące nowoczesne sieci społecznościowe nagradzające użytkowników za aktywność; dające możliwość wykonywania międzynarodowych transakcji pieniężnych w krajach, gdzie ludzie nie mają dostępu do bankowości; służące do przechowywania danych; zabezpieczające dochody autorom różnych utworów przez ominięcie zbędnych pośredników; pozwalające rozwinąć i ulepszyć bankowość itd., itp.

Uważam, że jest kwestią czasu kiedy naprawdę wartościowe kryptowaluty, oferujące coś naprawdę ciekawego i potrzebnego zaczną dominować na rynku, a ich cena będzie rosła. A większość mniej perspektywicznych projektów, zwłaszcza takich których twórcy nie rozwijają, przepadną w cyfrowej nicości. Póki co trzeba mieć się na baczności i starać się nie być ciągle manipulowanym. Ceny kryptowalut nie będą rosły tylko dlatego, że będziemy sobie tego życzyli. W dłuższej perspektywie czasu liczyć się będzie to ile realnej wartości otrzyma świat dzięki kryptowalutom.

Trochę się rozpisałem na temat wartości kryptowalut. Mam nadzieję, że nie byłem zbyt chaotyczny i to co napisałem jest zrozumiałe. Tak jak pisałem na początku: ten tekst to takie moje przemyślenia. Moje myślenie na ten temat ukształtowało się pod wpływem różnych informacji znalezionych w sieci, rozmów ze znajomymi oraz wymian zdań na różnych chatach i grupach ze społecznością ludzi interesujących się kryptowalutami. Jestem świadom tego, że mogę być w błędzie jeśli chodzi o niektóre kwestie. Ale dlatego właśnie chciałem się podzielić tym postem, by móc poznać opinię i przemyślenia innych. Dlatego będę wdzięczny za każdy komentarz, dzięki któremu lepiej zrozumiem i bardziej zgłębię temat kryptowalut.


Wszystkie publikowane przeze mnie sposoby na zarobek znajdziesz w mojej facebookowej grupie oraz na blogu.

Zachęcam również do polubienia i obserwowania mojej strony!

Śledź mnie w mediach społecznościowychFacebook
Podziel się z innymi! Facebooktwitter
Znajdź mnie na FB!